
Watykan przyjął w niedzielę prawdziwe tłumy. W uroczystości kanonizacji Matki Teresy wzięło udział co najmniej 100 tys. osób. Założycielka Zgromadzenia Sióstr Misjonarek została uznana za świętą w przeddzień rocznicy swojej śmierci.
REKLAMA
"Matka ubogich" i laureatka Pokojowej Nagrody Nobla z 1979 roku zmarła 19 lat temu. Jan Paweł II beatyfikował ją w 2003 roku. Zaledwie 6 lat od rozpoczętego krótko po jej śmierci procesu. Ponad dekadę później dołącza do grona świętych. Papież Franciszek uznał cud, jaki miał dokonać się w 2008 roku za jej pośrednictwem. Chodziło o wyzdrowienie śmiertelnie chorego Brazylijczyka Marcilio Haddada Andrino.
Głowa Kościoła Katolickiego miała okazję poznać przyszłą świętą w 1994 roku. W trakcie podróży do Albanii, z której Matka Teresa pochodziła, papież Franciszek wspominał, że "mówiła to, co chciała" i że podziwiał ją za siłę i zdecydowanie w wystąpieniach.
Postulatorem procesu kanonizacyjnego Matki Teresy jest o. Brian Kolodiejchuk. – Jest świętą dla wszystkich, dla biednych i bogatych – uważa. Wśród zgromadzonych na uroczystości było 15 oficjalnych delegacji rządowych, w tym ta z Indii z premierem Narendrą Modim.
źródło: RomeReports.com
