Czyżby Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji obawiał się czegoś w Szczecinie? Szef MSWiA pojawił się na zachodzie kraju, aby wystąpić w lokalnej telewizji. Obecność Mariusza Błaszczaka w mieście wiązała się ze spektakularną eskortą, w której uczestniczyło aż osiem samochodów.
Motoryzacyjny spektakl wykpił pierwszy Sławomir Nitras z Platformy Obywatelskiej, który swoimi spostrzeżeniami podzielił się na Facebooku. „Ma rozmach nasza władza. Podczas wizyty w Szczecinie minister Błaszczak odwiedził telewizję. Na wszelki wypadek zablokowano ulicę, a kolumna w której poruszał się pan minister liczyła 8 aut” - napisał poseł opozycji.
Według poprzedniego wojewody, w przeszłości wizyty ministrów w Szczecinie sprowadzały się do jednego samochodu oraz auta eskorty. „Zapytam ministra oficjalnie czy tylko w Szczecinie czuje się tak zagrożony, czy w całej Polsce cierpi na brak poczucia bezpieczeństwa” – ironizuje Nitras.