Unijna arytmetyka sprawiła, że Prawo i Sprawiedliwość nie mogło uchronić się przed kolejnymi kłopotami z instytucjami europejskimi. Należąca w Parlamencie Europejskim do marginalnej frakcji partia rządząca nie miała szans na zablokowanie kolejnej rezolucji potępiającej jej działania w sprawie Trybunału Konstytucyjnego, praw i swobód obywatelskich, oraz mediów publicznych. W środę za rezolucją opowiedziało się aż 510 europosłów.
PE wskazuje, iż zagrożeniem dla poszanowania godności ludzkiej, wolności, demokracji, równości, praworządności i poszanowania praw człowieka, w tym praw osób należących do mniejszości mogą być znowelizowane: ustawa o policji, kodeks postępowania karnego oraz ustawa o prokuraturze, ustawa antyterrorystyczna, ustawa o służbie cywilnej, a także ustawa o mediach publicznych.