
Wielkie hipermarkety, osiedlowe sklepiki, a nawet warzywne stragany – niezależnie od powierzchni, jaką dysponuje dany spożywczak, nie obejdzie się dzisiaj bez sekcji ze zdrową żywnością czy też jak wolą bardziej zorientowani w temacie – „superfoods”. Nikt się więc już specjalnie nie dziwi, kiedy sprzedawczyni na targowisku zaczyna nagle sypać jak z rękawa faktami na temat właściwości odżywczych jarmużu i zarzeka się, że jeśli cokolwiek piecze, to tylko z mąki jaglanej. I o ile w autorytet pani z warzywniaka wątpić nie wypada, to o tym, jakie produkty będą rzeczywiście miały zbawienny wpływ na nasz organizm, trzeba przekonać się na własnym… talerzu.
Ksylitol
Masło z nerkowców
Olej kokosowy
Chia
Sól himalajska
Artykuł powstał we współpracy z Fitlovebox.
