
PiS obiecało, że doprowadzi do oddania Polsce wraku tupolewa. Okazuje się, że przez podkomisję powołaną przez Antoniego Macierewicza możemy wcale go nie dostać. Tak należy odczytywać słowa ambasadora Rosji w Polsce.
REKLAMA
Rosja nie chce oddać wraku tupolewa, bo to dla Kremla jeden ze sposobów zaogniania sytuacji politycznej w Polsce. Politycy Prawa i Sprawiedliwości przez lata krytykowali Platformę Obywatelską za brak energicznych działań i niemoc. Temat wraku każdego roku pojawiał się w wypowiedziach polityków PiS podczas debat o polityce zagranicznej.
PiS obiecało, że po objęciu rządów odzyska wrak. Ale okazuje się, że działania rządu PiS mogą jeszcze bardziej utrudnić i opóźnić proces jego odzyskania. Tak należy odczytywać wypowiedź ambasadora Rosji w Polsce Siergieja Andriejewa. Stwierdził on, że dopóki Polska bada katastrofę, Rosja nie może zakończyć swojego śledztwa. A wrak ma wrócić do Polski właśnie po jego zamknięciu.
– Przecież nie możemy rozwiązać naszego zespołu śledczego w sytuacji, gdy w Polsce ogłoszono powołanie nowego zespołu prokuratorów do wyjaśnienia tej katastrofy. Nie dostaliśmy co prawda oficjalnego komunikatu w tej sprawie, ale jak zrozumieliśmy, chodzi o to, by śledztwo ruszyło od początku – stwierdził dyplomata w Polsat News 2.
źródło: Polsat News 2
Napisz do autora: kamil.sikora@natemat.pl
