Jeśli sprawdzą się doniesienia z Brukseli i Komisja Europejska wyda zarządzenie o zablokowaniu handlowego podatku obrotowego, rząd będzie miał wielki problem. Jego skalę wstępnie oblicza się na 1,5 miliarda złotych, które nie wpłyną do budżetu.
Jeśli KE wyda werdykt w sprawie podatków, rząd będzie zobowiązany do zawieszenia obowiązywania ustawy. W przeciwnym wypadku trzeba będzie płacić rekompensaty. Może się co prawda zdarzyć, że podatek zostanie w trybie szczególnym uznany za legalny, ale jest to bardzo mało prawdopodobne. Musiałoby się na to zgodzić wszystkich 27 krajów, a trudno przypuszczać, by Francja, Niemcy czy Portugalia zaaprobowały sytuację, w której takie sieci jak Auchan, Lidl czy Biedronka płaciłyby w Polsce większe podatki niż małe sklepy.