Krystyna Pawłowicz wzięła na celownik niemiecką sieć sklepów Kaufland. Oskarża ją o wprowadzanie w błąd polskich konsumentów.
Krystyna Pawłowicz wzięła na celownik niemiecką sieć sklepów Kaufland. Oskarża ją o wprowadzanie w błąd polskich konsumentów. Fot. Małgorzata Kujawka / Agencja Gazeta

Posłanka Krystyna Pawłowicz znana jest ze swoich wypowiedzi i wpisów na Facebooku, gdzie nie przebiera w słowach i czasem jak już coś powie, to powie... Tym razem wzięła na celownik niemiecką sieć supermarketów. Oskarża Kaufland, że hasłem „Odkryj i rozkoszuj się naszymi rodzimymi produktami” wprowadzanie w błąd polskich konsumentów.

REKLAMA
Polska nie jest niemieckim landem – Pisze na Facebooku posłanka Pawłowicz. Jej zdaniem w Kauflandzie promowane są tylko niemieckie produkty, bo i sieć jest niemiecka. Kaufland zdaniem Krystyny Pawłowicz podszywa się pod polskiego przedsiębiorcę. Posłanka powiadomiła już w tej sprawie Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który obiecał przyjrzeć się tej sprawie.
Faktycznie, sieć jest niemiecka, co nie znaczy jednak, że nie ma w niej polskich artykułów. Dla sieci Kaufland dostarczają swoje produkty takie firmy jak Łowicz, Kotlin, Hortex czy Pudliszki. W supermarkecie można kupić polskie pstrągi o dorsze, polskie wędliny, sery, warzywa i owoce. Posłanka Krystyna Pawłowicz zdaje się jednak nie brać tego pod uwagę.

Napisz do autora: pawel.kalisz@natemat.pl