Reklama.
Ryszard Petru znowu padł ofiarą swojego braku umiejętności precyzyjnego wyrażania myśli. Lider Nowoczesnej skomentował coming out swojego współpracownika Pawła Rabieja. Stwierdził, że "dobrze byłoby, żeby ludzie w Polsce, którzy mają odmienną orientację seksualną, nie musieli się tego wstydzić, co nie znaczy, że muszą się z tym obnosić".
Napisz do autora: kamil.sikora@natemat.pl