
W przyszłym tygodniu czeka nas polityczne trzęsienie ziemi. Zapowiedziała je właśnie premier Beata Szydło. Ogłosiła, że Radę Ministrów czekają zmiany personalne i systemowe. A to oznacza jedno: dymisję. Niezmiennie od początku roku w tym kontekście pojawia się nazwisko ministra finansów Pawła Szałamachy.
REKLAMA
Beata Szydło zapowiedziała zmiany w rządzie. I to nie tylko personalne, ale i strukturalne. – Wkrótce pokażemy opinii publicznej ocenę wszystkich ministrów – powiedziała premier w radiowej Jedynce. I pochwaliła minister rodziny Elżbietę Rafalską oraz szefa Komitetu Stałego Henryka Kowalczyka, który po dymisji Dawida Jackiewicza nadzoruje też resort skarbu.
Kto może stracić stanowisko? Na kongresie Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński publicznie zbeształ ministrów finansów, zdrowia i spraw zagranicznych. Według "Faktu" pewny utraty stanowiska może być ten pierwszy. Ostatnio Paweł Szałamacha naraził się tym, że przygotowany przez niego podatek handlowy został zakwestionowany przez Komisję Europejską.
I z tą dymisją ma też się wiązać zmiana strukturalna – informuje portal 300polityka. Resort finansów może dostać pod swoją kontrolę minister rozwoju Mateusz Morawiecki. Wtedy będzie miał nieograniczone możliwości realizacji swojego planu, ale też przejmie całkowitą odpowiedzialność rozwój gospodarczy kraju.
Napisz do autora: kamil.sikora@natemat.pl
