
Rząd chce, by od 1 stycznia 2018 roku weszła w życie kolejna obietnica Prawa i Sprawiedliwości. Chodzi o tzw. jednolitą składkę, czyli wspólne płacenie PIT oraz ZUS i NFZ. Według deklaracji ma to ułatwić życie przedsiębiorcom i pomóc we wprowadzeniu wyższej kwoty wolnej od podatku.
REKLAMA
Prawo i Sprawiedliwość obiecywało, że wprowadzi jednolitą składkę, szybko nazwaną superpodatkiem. Będzie ona łączyła w sobie PIT i składki zdrowotną oraz emerytalną. Wkrótce pracę nad zmianami zacznie rząd, o czym poinformował szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Henryk Kowalczyk – czytamy w serwisie next.gazeta.pl.
Na razie nie wiadomo jednak jakiej wysokości będzie podatek, bo posłowie muszą zmienić ustawy, by umożliwić wymianę informacji między Ministerstwem Finansów a ZUS. Według słów Kowalczyka analizy mają zająć 3-4 tygodnie. Dopiero wtedy ogłoszona zostanie kwota, którą będą płacić przedsiębiorcy.
Jak przekonuje Kowalczyk zmiana sposobu opłacania składki ma pomóc we wprowadzeniu kwoty wolnej od podatku na poziomie 8 tysięcy złotych, zwiększyć progresję podatkową i ułatwić życie drobnym przedsiębiorcom. Ale to okaże się dopiero po tym, jak poznamy kwotę superpodatku. Bo od samej zmiany sposobu poboru podatku pieniędzy nie przybędzie.
źródło: next.gazeta.pl
Napisz do autora: kamil.sikora@natemat.pl
