Reklama.
W zwolenniczkach swobodnego dostępu do aborcji Paweł Kukiz dostrzega najwyraźniej głównie dziką rozwiązłość. Komentując na antenie RMF FM protesty Polek przeciwko zaostrzeniu przepisów antyaborcyjnych, postanowił on udzielić kobietom kilku "rad", jak dysponować własnym ciałem. – Trzeba było zdawać sobie sprawę, komu się dawało – oznajmił.
Nie mogę zgodzić się ze względów etycznych na projekt, który mówi: róbta, co chceta ze swoim dzieckiem, bo to moje ciało. Trzeba było zdawać sobie sprawę, komu się dawało to ciało i kiedy się dawało, i jak się dawało, że się nie rozleciało...