
Napisz do autorki: helena.lygas@natemat.pl
Internetowe randki niosą wiele możliwości. Jeśli nie szukamy desperacko kogoś na stałe, bywa, że bawią. Ale do czasu. Jeśli ósmy z rzędu Romeo okazał się egoistycznym dupkiem i skóra cierpnie nam na myśl o scenariuszu kolejnego spotkania z powtarzającymi się pytaniami z gatunku „Więc czym się zajmujesz? po których następuje natychmiastowe „Ach, to bardzo ciekawe, wiesz, ja pracuję w branży X. Ostatnio w pracy…”, czas zastanowić się co zrobić, żeby nie marnować wolnych wieczorów na kolejne spotkania z beznadziejnymi przypadkami. O tym jak i o co pytać, by nie dać zwieść się pozorom, rozmawiamy z psychoterapeutą Mieczysławem Jaskulskim.
Napisz do autorki: helena.lygas@natemat.pl