
Mateusz Kijowski zdaje się być bardziej otwarty, niż KOD. – Mam nadzieję, że następnym razem albo za dwa lata pójdziemy razem z narodowcami. Mam nadzieję, że zobaczymy, jak wiele mamy wspólnego i będziemy się starać działać razem – powiedział lider Komitetu Obrony Demokracji. Tymczasem KOD-owcy, których spotkaliśmy na marszu "KOD Niepodległości" podchodzą do pomysłu sceptycznie. – W dzisiejszej Polsce jest to niemożliwe – usłyszeliśmy.
REKLAMA
– Kiedy wśród innych twórców polskiej niepodległości umieściłem na moim facebooku portret Romana Dmowskiego, zasłużyłem na gwałtowny hejt – pisze Kijowski w swoim najnowszym wpisie na blogu. Ale hejt spotyka go również za słowa o wspólnym marszu z narodowcami. Co ciekawe, krytykuje go Adrian Zandberg, jeden z liderów partii Razem.
– Ciekaw jestem, co o planach wspólnego demonstrowania z wrogami demokracji z ONR sądzą członkowie i sympatycy Komitetu Obrony DEMOKRACJI – napisał Zandberg. My już znamy odpowiedź na to pytanie - zadaliśmy je uczestnikom marszu KOD.
Napisz do autora: krzysztof.majak@natemat.pl
