Marek Sowa nie jest już posłem PO. W środę przeszedł do Nowoczesnej.
Marek Sowa nie jest już posłem PO. W środę przeszedł do Nowoczesnej. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Rośnie siła Nowoczesnej w Sejmie, maleje liczba posłów Platformy Obywatelskiej. W środę na ważny transfer polityczny zdecydował się poseł Marek Sowa. – To, co jest dzisiaj, ta inicjatywa, pasja, energia, jest po stronie klubu Nowoczesna. Platforma, sami państwo widzicie, od roku pod nowym kierownictwem dryfuje – oznajmił były już poseł PO.

REKLAMA
Marek Sowa z Platforma Obywatelską rozstał się po jedenastu latach. To dzięki tej formacji zdobył w 2010 roku funkcję marszałka województwa małopolskiego, która była najistotniejszym etapem jego politycznej kariery. Małopolskim samorządem Sowa kierował aż do ubiegłego roku, gdy zgodził się kandydować do Sejmu i z powodzeniem zdobył mandat.
Renoma, którą Marek Sowa wyrobił sobie w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Małopolskiego, miała również znaczenie dla decyzji Ryszarda Petru o zgodzie na ten transfer. – To osoba bardzo zaangażowana i profesjonalnie funkcjonująca w Małopolsce. To wzmocnienie samorządowe dla Nowoczesnej – ocenił szef Nowoczesnej.
Bez wątpienia będzie to również wzmocnienie wizerunkowe formacji Ryszarda Petru. Przede wszystkim dlatego, że klub Nowoczesnej powoli pęcznieje i to kosztem klubu PO, który znacznie zmniejszył się od ubiegłorocznych wyborów parlamentarnych. Nie bez znaczenia jest też fakt, iż Marek Sowa to prywatnie brat popularnego publicysty i dziennikarza ks. Kazimierza Sowy.
Do marketingowej ofensywy w czwartek spróbuje jednak przejść jednak także szefostwo Platformy Obywatelskiej. Służyć ma temu przedstawienie przez Grzegorza Schetynę tzw. gabinetu cieni. Czyli grupy polityków opozycji, którzy mają recenzować działania rządu i przygotowywać się do przejęcia władzy w przyszłości.

Napisz do autora: jakub.noch@natemat.pl

źródło: RMF FM / Radio ZET