Papież Franciszek znów zwrócił uwagę na patologie we własnym Kościele. Potępił hipokryzję osób, które pomimo złożenia ślubów, żyją wbrew deklaracjom.
Papież podkreślił, że nie wystarczą śluby zakonne, by być ubogim. Sama deklaracja, że nic się nie posiada jest bez znaczenia, jeżeli organizacja, którą się zarządza pozwala na opływanie w dostatku. Tu papież wskazał m.in. świeckie fundacje wspierające działalność duchownych, które pozostają poza kontrolą Kościoła.
– Niech Bóg uwolni nas od ducha funkcjonalności i uchroni przed popadnięciem w pułapkę chciwości – przekonywał Franciszek. Zaapelował do zakonnych ekonomów, aby byli "roztropni jak węże i nieskazitelni jak gołębie".