
Polski dziennikarz pobity niedawno w studiu rosyjskiej telewizji ujawnia kulisy tego zajścia. Po powrocie do Polski Tomasz Maciejczuk informuje o tym, czego nie było widać ani słychać na bulwersującym nagraniu. "Polacy to zwierzęta, prostytutki, kreatury, powieście się" - miał usłyszeć od prokremlowskich ekspertów, którzy się na niego rzucili.
Po bójce dostałem niemal 2000 wiadomości od Rosjan. Większość pozytywnych. Jestem w szoku! Wyrazy wsparcia popłynęły także od rosyjskiej prawicy! Przed bójką słyszałem od rosyjskich "ekspertów": "Polacy to zwierzęta, prostytutki, kreatury, powieście się, dam ci w zęby, dam ci w mordę". Wróciłem z Rosji i najbliższe kilka dni będę w Polsce. Dziękuję wszystkim za słowa wsparcia... Czytaj więcej
Napisz do autora: jakub.noch@natemat.pl
