Jeżeli poprzednikom PiS zarzucano butę i arogancję w sprawowaniu władzy, to jak nazwać to, co w nocy z piątku na sobotę ekipa "dobrej zmiany" i podlegli jej funkcjonariusze zrobili przed Sejmem? Zobaczcie, jak brutalnie została spacyfikowana pokojowa demonstracja, która blokowała wyjazd z parlamentu w ramach sprzeciwu wobec autorytarnych działań Jarosława Kaczyńskiego i spółki.
Pomimo tego pokazu siły, nie wszyscy demonstranci się wystraszyli. Choć policja uznała, iż zgromadzenie pod Sejmem od północy jest rozwiązane i nielegalne, kilka grup protestujących Polaków wciąż jest przed gmachem parlamentu.