Jarosław Kaczyński na 81. miesięcznicy smoleńskiej groził "wrogom" i "zdrajcom".
Jarosław Kaczyński na 81. miesięcznicy smoleńskiej groził "wrogom" i "zdrajcom". Fot. Przemek Wierzchowski / AG
Reklama.
Kiedy Prawo i Sprawiedliwość było w opozycji, podczas miesięcznic smoleńskich Jarosław Kaczyński mobilizował najtwardszy elektorat do walki i wygraną. Kiedy PiS rządzi... robi to samo. Bo w przemówieniach Prezesa podczas 81. miesięcznicy nie brakowało zapewnień o tym, że PiS zwycięży i że trzeba walczyć.
Prezes mówił o budowie pomników. – Żadne działania, które mają się temu przeciwstawić, nic nie pomogą. Zwyciężymy – mówił, jakby PiS wciąż było w opozycji. A tłum, również jak za czasów opozycji, podchwycił i skandował "zwyciężymy". Ale zagłuszyli ich kontrmanifestanci, którzy krzyczeli "ręce precz od grobów".
– Będzie prawda! Będzie prawda, wbrew tym, którzy tutaj krzyczą, wbrew tym wszystkim, którzy bronią kłamstwa, także tutaj – mówił Kaczyński. – Wbrew tym wszystkim, którzy łamią prawo, którzy chcą sparaliżować Sejm, chcą doprowadzić do tego, żeby wielki plan naprawy Rzeczypospolitej się nie udał. On się uda! Jeszcze raz powtarzam: zwyciężymy! Dojdziemy do prawdy, także do tej prawdy, która jest w grobach – przekonywał prezes PiS.
– Dojdziemy do prawdy, i ci wszyscy, którzy dzisiaj za wszelką cenę chcą bronić kłamstwa, którzy chcą za wszelką cenę służyć tym, którzy są wrogami Polski, ci wszyscy będą się wstydzić i poniosą konsekwencje (pauza - przyp. naTemat) moralne, a tam gdzie łamią prawo, także inne. Będą się wstydzić tego wszystkiego co czynią, bo czynią przeciwko Polsce, przeciwko Narodowi Polskiemu – groził Kaczyński.
Z czasem Prezesowi coraz trudniej było przebić się przez glosy kontrmanifestantów, w pewnym momencie zaczął sylabizować w rytm haseł skandowanych przez swoich przeciwników. – Jesteśmy pewni, że przyjdzie dzień, w którym Polska będzie ostatecznie uwolniona od tego wszystkiego, od tej choroby, którą także dzisiaj tutaj widzimy – mówił. I zakończył w swoim stylu: – Polska zwycięży. Wbrew swoim wrogom, wbrew swoim zdrajcom.

Napisz do autora: kamil.sikora@natemat.pl