
Reklama.
Czy minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro zaskarżył uchwałę sejmu w spraw wyboru trzech sędziów Trybunału Konstytucyjnego wbrew woli prezesa Kaczyńskiego? Tego pewnie nigdy się już nie dowiemy. Mogło też być tak, że Ziobro składając swój wniosek miał za zadanie wysondować opinię publiczną i środowiska prawnicze, jak daleko można się posunąć w walce o trybunał. Jakby jednak nie było, Jarosław Kaczyński właśnie uspokoił sędziów TK i zapewnił, że nic im nie grozi.
Zbigniew Ziobro zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego uchwałę Sejmu z 2010 roku w sprawie wyboru trzech sędziów TK. Jego zdaniem uchwała narusza zasadę indywidualnego wyboru sędziego trybunału. Gdyby TK zakwestionował tę ustawę, sędziowie Stanisław Rymar, Piotr Tuleja i Marek Zubik przestali by być sędziami Trybunału Konstytucyjnego. Co gorsza, wprowadziłoby to nieprawdopodobny chaos prawny, trzeba by weryfikować wszystkie orzeczenia trybunału, w których oni orzekali.
Jarosław Kaczyński jest jednak przekonany, że wszyscy trzej mogą spać spokojnie. – Osobiście nie sądzę, aby tym sędziom cokolwiek groziło – stwierdził prezes PiS. – Gdybym był sędzią Tuleją to byłbym głęboko przekonany, że będę do końca kadencji – zapewnił Kaczyński.
źródło: gazeta.pl