
Mam zaszczyt przekazać wszystkim moim fanom świetną informację. W związku z nowym rokiem i zmianą samochodu wpadłem na ciekawy pomysł.. Chciałbym uszczęśliwić dwie osoby z was nagradzając je znakomitym samochodem: Lamborghini Aventor.." – napisał na fanpage-u "Król TVNu". Problem w tym, że nie zrobił tego Kuba Wojewódzki...
REKLAMA
Post z "konkursem" krąży po Facebooku i jest wciąż udostępniany przez kolejnych internautów. Jedynym warunkiem wzięcia w nim udziału jest udostępnienie i wpisanie w komentarzach swojego nazwiska.
Ale... diabeł tkwi w szczegółach. Dla spostrzegawczych internautów, z pewnością podejrzana powinna się wydać nazwa profilu: "Kuba Wojewódzki – Król TVNu". Wszyscy, którzy śledzą showmana, wiedzą, że jego autentyczny profil to: "Kuba Wojewódzki – Król TVN". W tym przypadku jedna literka robi różnicę, a cały konkurs jest po prostu dziełem żartownisia.
Kilka godzin później do sprawy odniósł się sam Kuba Wojewódzki, który zamieścił post na swoim oryginalnym profilu: "Rodzice głosują na PIS a ich dzieci biorą udział w konkursach na FB. Pewne rzeczy są dziedziczne".
Napisz do autora: oskar.maya@natemat.pl
