To pożegnanie po spotkaniu z Angelą Merkel sprzed lat Jarosław Kaczyński na pewno chciałby zapomnieć...
To pożegnanie po spotkaniu z Angelą Merkel sprzed lat Jarosław Kaczyński na pewno chciałby zapomnieć... Fot. Twitter.com/JanBogdan2
Reklama.
Wtorkowa rozmowa prezesa Prawa i Sprawiedliwości z kanclerz Niemiec trwała godzinę, ale briefing po jej zakończeniu zaledwie minutę. – Zgodnie z planem odbyła się rozmowa z kanclerz Niemiec – oznajmił dziennikarzom Jarosław Kaczyński. – Poświęcona była przyszłości Unii Europejskiej oraz temu, co będzie po Brexicie. Mamy nadzieję, że dzisiejsza wizyta pani kanclerz przyniesie dobre rozwiązanie – dodał. I poszedł dalej...
Z czego wynikała dzisiejsza małomówność prezesa? Być może Jarosław Kaczyński miał wciąż w głowie to, co działo się, gdy nieco szerzej próbował podsumować spotkanie z Angelą Merkel, do którego doszło wiele lat temu, gdy sprawował funkcję premiera. Niestety, tamtą konferencję prasową przypomniała sobie też sieć...
Przypomnijmy, że Jarosław Kaczyński spotkał się z kanclerz Niemiec na "neutralnym gruncie", który stanowił sąsiadującym z Pałacem Prezydenckim hotel Bristol. Angela Merkel weszła do niego głównym wejściem, prezes Kaczyński tylnym. Prawdopodobnie dlatego, by uniknąć działaczy opozycyjnej organizacji Obywatele RP, którzy pod Bristolem postanowili urządzić protest.

Napisz do autora: jakub.noch@natemat.pl