Krzysztof "Grabaż" Grabowski i Roman Rogowiecki nieumyślnie, ale spektakularnie obnażają szowinistyczną mentalność polskiej sceny muzycznej.
Krzysztof "Grabaż" Grabowski i Roman Rogowiecki nieumyślnie, ale spektakularnie obnażają szowinistyczną mentalność polskiej sceny muzycznej. Fot. Tomasz Stańczak; Alina Gajdamowicz / Agencja Gazeta

Nieciekawą twarz polskiego przemysłu muzycznego odkrywają wywiady z jego ważnymi przedstawicielami. – Kobiety mają geny, które kierują je w stronę matkowania i to przeszkadza w rozwoju ich kariery – stwierdzi dyrektor muzyczny Radia RDC Roman Rogowiecki. – Kobiety i rock'n'roll nie idą w parze. Rock'n'roll to sprawa typowo męska – oznajmiał wcześniej Krzysztof "Grabaż" Grabowski.

REKLAMA
Zarówno ceniony dziennikarz muzyczny, jak i lider zespołów Strachy na Lachy i Pidżama Porno zapewne nie chcieli nikogo swoimi opiniami urazić, ani tym bardziej poprowadzić szowinistycznej krucjaty, ale... wszyło, jak wyszło. We wspomnianych wywiadach znajdujemy sporo ciekawych muzycznych smaczków. Jednak to, co powiedzieli Rogowiecki i "Grabaż" wraca w dyskusjach tylko za sprawą ich opinii o kobietach.
Roman Rogowiecki "wpadł" w rozmowie z portalem Onet przez pytanie o PJ Harvey. Pokusił się o stwierdzenie, że "ona jest jednak kobietą, musi się mocniej namęczyć". Po czym prowadzący wywiad Przemysław Bollin zapytał, czy kobietom wciąż jest trudniej w muzycznym świecie i dyrektor muzyczny Radia RDC odpowiedział tak:
Roman Rogowiecki
dyrektor muzyczny Radia RDC dla Onet.pl

Pewnie jest im trudniej, bo mają geny, które kierują je w stronę matkowania i to przeszkadza w rozwoju ich kariery. (...) Czy ja wiem, czy to jest dobre? Jednak facet potrafi napisać sobie piosenkę, z której coś wynika. Kobieta ma jednak te skłonności do rozpamiętywania nieszczęść, które ją spotkały... Czytaj więcej

Oliwy do ognia dolewa wspomnienie podobnego głośnego wywiadu z Krzysztofem Grabowskim. Lider niezmiennie popularnych od lat grup Strachy na Lachy i Pidżama Porno szowinistyczną gębę doprawił sobie jakiś czas temu odpowiedzią na pytanie dziennikarki Żanety Gotowalskiej o to, czy rozważał wprowadzenie do swoich zespołów kobiety...
KRZYSZTOF "GRABAŻ" GRABOWSKI
lider "Strachy na Lachy" dla Onet.pl

Kobiety i rock'n'roll nie idą w parze. Rock'n'roll to sprawa typowo męska. Musisz zachować rewolucyjną czujność. Kobieta ją osłabia. Na co nam baba? Co ona miałaby robić? Gotować? Wszędzie tam, gdzie pojawia się kobieta, zaczynają się konflikty. To oczywiste...

W ten sposób Rogowiecki i Grabowski nieumyślnie, ale dość wyraźnie nakreślili nam chyba obraz polskiego biznesu muzycznego. A przynajmniej tej jego części, do której im obu jest im najbliżej. Zdaje się, że właśnie odpowiedzieli na pytanie o to, dlaczego w Polsce na szeroko pojętej scenie rockowej wciąż tak rzadko pojawiają się odnoszące sukcesy kobiety. Gdy karty rozdają mężczyźni takiej mentalności, kobietom rzeczywiście musi być bardzo trudno...

Napisz do autora: jakub.noch@natemat.pl

Obserwuj mnie na Twitterze: @KubaNoch