Dziś, jak co miesiąc, poseł Jarosław Kaczyński wraz ze świtą przyjedzie na Wawel złożyć hołd szczątkom brata pochowanego w krypcie zamkowej. Miasto zostało na tę okoliczność przygotowane, a sam zamek ogrodzony jest barierkami. Wszystko po to, żeby nikt nie zakłócał przejazdu limuzyny prezesa PiS.
REKLAMA
W ostatnich miesiącach dochodziło do nieprzyjemnych sytuacji, gdy mieszkańcy Krakowa próbowali zablokować przejazd samochodu wiozącego Jarosława Kaczyńskiego na Wawel. Organizatorzy manifestacji tłumaczyli to tym, że poseł Kaczyński uczynił z comiesięcznych wizyt przy grobie Lecha Kaczyńskiego sprawę polityczną. Dochodziło do przepychanek, tłum skandował antyrządowe hasła.
'/%3e%3cpath%20class='cls-2'%20d='M212.89,56.37v51.7h-19V56.37H173.83v-16h59.11v16H212.89Z'%20transform='translate(0%200)'/%3e%3c/svg%3e)
Tym razem nic takiego nie powinno mieć miejsca. Jak widać na zdjęciach zamieszczonych przez Tomasza Łukasiewicza na Facebooku, miasto przygotowało się tym razem i trasa przejazdu Kaczyńskiego została odgrodzona solidnymi barierkami. „Wawel odmieniony, bo przyjechać ma poseł”. Jeśli wierzyć temu, co pisze Łukasiewicz na Facebooku, patrole policji kontrolują teren wokół zamku już od piątku.
Mimo tych zabezpieczeń na Jarosława Kaczyńskiego czekała grupa manifestantów. Z transparentami "stop upolitycznieniu Wawelu" i "Wawel dla królów, nie prezesów" skandowali hasło "będziesz siedzieć" i dawali wyraz swojemu niezadowoleniu. Kolumna przejechała jednak bez większych problemów.
Napisz do autora: pawel.kalisz@natemat.pl
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!