"Get Out" - film, który przed premierą jest najbardziej pożądanym obrazem roku.
"Get Out" - film, który przed premierą jest najbardziej pożądanym obrazem roku. Fot. Mat. promocyjne / Universal Pictures

"Get out" wchodzi właśnie na ekrany amerykańskich kin. I to już jako najbardziej pożądany obraz roku. Jego twórca, znany z parodiowania Baracka Obamy, jest ulubieńcem krytyków z Rotten Tomatoes. Każdy, a jest ich na razie 40, dał mu 100 proc. Dlaczego? Bo zrobił horror o rasizmie, który trzęsie mainstreamem.

REKLAMA
Jordan Peele to aktor, komik, reżyser i scenarzysta w jednej osobie. Amerykanom kojarzy się z serią skeczy "Key & Peele" i naśladowaniem Obamy. Pierwszą fabułą, którą wyrywa się stereotypowi śmieszka jest film "Get Out". Strasznymi momentami najbliżej mu do horroru. Peele widzi w nim z kolei siejący zamęt thriller społeczny.
– Czerpię diabelską radość z wprowadzania czegoś tak niepoprawnego politycznie do głównego nurtu – mówi człowiek, który z czarnym ojcem i białą matką poznał dwie twarze społeczeństwa. Bohaterem "Get Out" czyni Afroamerykanina (Daniel Kaluuya) związanego z "dobrą" dziewczyną o jasnej jak śnieg skórze (Allison Williams). Tej marzy się kilka uroczych dni z rodzicami. Para pakuje więc manatki i wyrusza w podróż na przedmieścia.
logo
Fot. Justin Lubin / Universal Pictures
Początkowo Peele chciał eksplorować "strach przed odrzuceniem" i z męskiej postaci zrobić wyrzutka. W trakcie prac nad scenariuszem zmienił jednak zdanie. – Wydaje się, że temat rasy to ogromne tabu. Sama myśl o wyciąganiu go w jakimkolwiek innym filmie niż tym dotyczącym np. niewolnictwa, przeraża – mówił w wywiadzie dla USA Today.
Zwiastun "Get Out", w przeciwieństwie do innych, nie robi widza w balona. Wskazuje, kto będzie myśliwym, a kto zwierzyną łowną. Biali bogacze wpuszczą czarnego chłopaka do domu i najpewniej zrobią wszystko, by cało z niego nie wyszedł. Atmosfera szybko gęstnieje, dobrotliwe klepanie po plecach to tylko wyćwiczony gest tolerancji. Wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią: "Uciekaj".
logo
Peele nie odkrywa wszystkich kart, ale kinomani i tak wydali opinię. W tej chwili Rotten Tomatoes puchnie od samych pozytywnych recenzji."Get Out" musi być więc filmem niezwykle potrzebnym. Może biała Ameryka czuje, że czas na rachunek sumienia? Z drugiej strony słychać głosy sprzeciwu. Pod zwiastunem filmu znajdziemy też rasistowskie komentarze.
logo
Fot. Screen z RottenTomatoes.com
Ale to nie one przyciągają uwagę. Nie one robią szum. Amerykanie chcą zobaczyć "Get Out", rozpoczyna się szturm na kina. W Polsce dzieło Peele'a też zapewne znajdzie swoją widownię. Pytanie brzmi: kiedy i czy w ogóle...

Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl