
Reklama.
Mistrzostwa Świata w Lahti to najbardziej wyczekiwany moment sezonu w skokach narciarskich. Przed zawodami na skoczni normalnej Kamil Stoch o Maciej Kot prezentowali się doskonale. W treningach 103,5 m Stocha okazały się nawet nowym rekordem obiektu. Świetne były też skoki Dawida Kubackiego, który był stawiany w roli czarnego konia sobotnich zawodów.
Pierwsza seria konkursowa nie była niestety już tak szczęśliwa dla Polaków, jak treningi. Kamil Stoch był po niej czwarty, Dawid Kubacki piąty, Maciej Kot siódmy. Piotr Żyła niestety się nie wykazał i zakończył ją na 20. miejscu. W drugiej serii niestety nie było lepiej. Polacy wylądowali poza podium. Stoch i Kot na "najgorszych" dla sportowców miejscach tuż za medalową trójką.
Zwyciężył Austriak Stefan Kraft, srebrny medal zdobył Andreas Wellinger z Niemiec, a brązowy jego rodak Markus Eisenbichler. Kamil Stoch zajął miejsce czwarte, Maciej Kot piąte, a Dawid Kubacki ósme.
Napisz do autora:przemyslaw.penconek@natemat.pl