Czerwiec 2007. Za kulisami koncertu Seweryna Krajewskiego na festiwalu w Opolu. Tomasz Kammel i Katarzyna Niezgoda
Czerwiec 2007. Za kulisami koncertu Seweryna Krajewskiego na festiwalu w Opolu. Tomasz Kammel i Katarzyna Niezgoda fot. Kamil Broszko / Agencja Gazeta

Bank PEKAO SA miał prawo dyscyplinarnie zwolnić z pracy swoją wiceprezes - uznał sąd. W 2008 roku Niezgoda zleciła firmie znanego prezentera Tomasza Kammela - prywatnie swego narzeczonego - zorganizowanie szkoleń dla pracowników banku za 10 milionów złotych.

REKLAMA
Katarzyna Niezgoda przez kilka lat była wiceprezesem banku BPH odpowiedzialnym za szkolenia. Od 2005 roku usługi szkoleniowe zaczęła zlecać firmie Sparrow – założonej przez swojego narzeczonego. Od tego czasu skokowo wzrosły przychody spółki Kammela - z około 1-2 milionów do 5,5 miliona złotych. Podobnie było w następnych latach. Po przejęciu części banku BPH przez PEKAO SA, Katarzyna Niezgoda trafiła do zarządu tego drugiego – została wiceprezesem.
Konflikt interesów?
Przed objęciem stanowiska przez Niezgodę, w PEKAO nie organizowano szkoleń. To się jednak zmieniło – w 2008 roku bank przelał na konto firmy szkoleniowej Kammela prawie 10 milionów złotych. Zarząd banku, którego prezesem był wtedy Jan Krzysztof Bielecki (obecnie szef Rady Gospodarczej przy Premierze) zlecił wewnętrznym służbom kontrolę wydatków swojej wiceprezes, a następnie zwolnił Niezgodę. Żaden z banków - ani BPH, ani PEKAO – nie współpracował z firmą Sparrow przed zatrudnieniem i po zwolnieniu Katarzyny Niezgody.
Podczas kontroli pani wiceprezes była na zwolnieniu lekarskim. Jednak w wolną sobotę, w kwietniu 2009 roku Niezgoda pojawiła się w siedzibie banku. Weszła do swojego gabinetu, wyniosła z niego jakieś papiery i odjechała. Po tym wydarzeniu Niezgoda straciła dostęp do dokumentów banku, a jej gabinet zapieczętowano.
Bielecki na Walnym Zgromadzeniu Akcjonariuszy miał powiedzieć, że Audyt wewnętrzny wykazał nienależyte wykonywanie obowiązków przez panią Niezgodę, co przejawiało się w nieuzasadnionych wydatkach banku na działalność szkoleniową i w braku nadzoru nad tą działalnością. Pani wiceprezes pozostawała też w konflikcie interesów, o którym nie poinformowała Rady Nadzorczej.
Po zwolnieniu Niezgody, przychody spółki Kammela spadły i wróciły do poziomu sprzed 2005 roku – czyli do około półtora miliona złotych. Niezgoda nie wypadła z biznesu - wkrótce została prezesem Deni Cler. Nie odpuściła jednak byłemu pracodawcy. Sprawa którą wytoczyła Pekao przed warszawskim sądem trwała dwa i pół roku. Niezgoda uważała, że nie było powodu do zwolnienia jej dyscyplinarnie, a co za tym idzie niewypłacenia odprawy. Sąd przyznał jednak rację bankowi. Wyrok nie jest prawomocny, a Niezgoda zapowiada odwołanie - Cieszę się, że w zakresie konfliktu interesów sąd nie podziela zdania banku, co zostało podane w ustnym uzasadnieniu orzeczenia. Czekam teraz na uzasadnienie pisemne. Po zapoznaniu się z nim będę składać apelację do sądu wyższej instancji – powiedziała Pulsowi Biznesu Katarzyna Niezgoda.