
Disney robi ukłon w stronę społeczności LGBT. Ujawniono, że filmowa wersja "Pięknej i Bestii" pokaże uczucie mężczyzny do... mężczyzny. Słynny LeFou będzie podkochiwać się w Gastonie, nomen omen, granego przez homoseksualistę. – To istotny krok – mówi odtwórca gejowskiej postaci, aktor Josh Gad.
REKLAMA
Zainteresowanie LeFou Gastonem jest bardzo subtelne, jak przekonuje reżyser Bill Condon, ale nie ukrywa ekscytacji. Będzie to w końcu pierwsza otwarcie gejowska postać disneyowskiej produkcji. Nie ma tu żadnych niedomówień, choć liczmy raczej na spojrzenia niż czyny. – To coś, co składa się na to, kim jest LeFou – mówi Condon.
Rolę pomagiera zakochanego w sobie Gastona gra Josh Gad. Podczas oficjalnej premiery "Pięknej..." oznajmił, że bardzo cieszy się z tej roli. Jego zdaniem to bardzo szczególny moment w historii Disneya. – Mimo całej subtelności, sądzę, że to odniesie skutek i nie ma wątpliwości, że to ważny krok – przekonywał. Jedno z kin w amerykańskim stanie Alabama nie podziela zdania Gada i informuje klientów, że nie pokaże im filmu.
Najwięcej uwagi z założenia przyciągają tytułowi bohaterowie. Piękną i Bestią są Emma Watson i Dan Stevens. W jednym z ostatnich wywiadów Brytyjka odniosła się do plotek, jakoby Belle miała syndrom sztokholmski. Wszędzie powtarza, że jej postać jest niezależną, inteligentną młodą kobietą, która świadomie o sobie decyduje. Film z Watson wejdzie do polskich kin 17 marca.
źródło: variety.com
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl
