Mateusz Morawiecki zapowiada, ze PiS nie odda władzy wcześniej niż w 2027 roku, a najpewniej nastąpi to dopiero w roku 2031.
Mateusz Morawiecki zapowiada, ze PiS nie odda władzy wcześniej niż w 2027 roku, a najpewniej nastąpi to dopiero w roku 2031. Fot. Jacek Marczewski / Agencja Gazeta
Reklama.
Wygląda na to, że rząd Prawa i Sprawiedliwości będzie trwać niczym Imperium Rzymskie. W każdym razie wicepremier Morawiecki nie przewiduje, żeby PiS oddało władzę wcześniej niż za 10 lat. Jego zdaniem partia przedstawiła wizje, a opozycja tylko gabinet cieni, który zresztą już nie istnieje.
Mateusz Morawiecki
dla tygodnika "W sieci"

Będziemy rządzili do 2031 r. W najgorszym razie do 2027.

Rodzi się pytanie, jak na te zapowiedzi zapatruje się Jarosław Kaczyński. Czy pozwoli sobie na to, żeby wcześniej odejść na polityczną emeryturę? Jak sam kiedyś wyznał, marzy o tym, żeby zostać emerytowanym zbawcą narodu, ale z drugiej strony trudno podejrzewać, by zrezygnował z kierowania partią. Czy w wieku 82 lat będzie miał jeszcze dość sił, żeby sterować jednocześnie premierem i prezydentem Polski?
Źródło: "w Sieci"

Napisz do autora: pawel.kalisz@natemat.pl