
REKLAMA
Po porażce, jaką dla katolickiej organizacji był Czarny Protest i wyrzucenie fundamentalistycznego projektu do kosza przez Prawo i Sprawiedliwość, Ordo Iuris przystępuje do dalszych działań na rzecz delegalizacji przerywania ciąży w Polsce. Temu celowi ma służyć cykl pogadanek z Rebeccą Kiessling, która urodziła się w wyniku gwałtu na jej matce. Aborcja była wówczas zakazana w USA, zgwałcona kobieta musiała według prawa donosić niechcianą ciążę.
Spotkania Ordo Iuris mają odbyć się kolejno na Uniwersytecie Warszawskim (poniedziałek), Katolickim Uniwersytecie Lubelskim (wtorek), Uniwersytecie Jagiellońskim (środa), Uniwersytecie Wrocławskim (czwartek), Uniwersytecie Mikołaja Kopernika (piątek) i Centrum Kultury w Łomiankach.
Na Facebooku organizują się przeciwniczki i przeciwnicy wpuszczania Ordo Iuris na uczelnię. Zwracają oni uwagę, że w przypadku Uniwersytetu Warszawskiego, organizacja Ordo Iuris miała wynająć salę podstępem, gdyż nie podała pełnych informacji dotyczących swojej tożsamości i celu spotkania.
"Zarząd Samorządu Studentów UW poinformował nas, że czeka na wyjaśnienia, dlaczego kluczowe informacje dotyczące tożsamości organizatorów i charakteru spotkania nie zostały ujawnione we wniosku o wydanie zgody na wynajem sali w budynku ZSS" - pisze organizator protestu, którym jest Uniwersytet Zaangażowany.
Współorganizatorkami protestu na Uniwersytecie Jagiellońskim są m.in. Dziewuchy dziewuchom Kraków, działające na rzecz praw kobiet. "Zaledwie tydzień po Ogólnoświatowym Strajku Kobiet 8 marca, podczas którego dziesiątki tysięcy kobiet w Polsce i miliony na całym świecie wystąpiło o uznanie swoich praw — praw człowieka, wolności decydowania o sobie i o swoim ciele — fundamentaliści knują pokątnie i szykują reakcję. Nie zgadzamy się, by w murach uczelni sankcjonowano szarlatanerię i fundamentalizm, nie zgadzamy się na szarganie idei Uniwersytetu" - piszą na stronie wydarzenia na Facebooku.