"Pan Robert Górski opisał swe wulgarne wyobrażenie o mnie. (...). Wyobrażenie ukształtowane hejtami i bluzgami lewactwa. Jako odbiorca zapewne jedynie lewackich mediów, nie wie, że w rzeczywistości jestem bardzo ładna, bardzo miła dla miłych, życzliwa, łagodna i uśmiechnięta" - tak wygląda odpowiedź posłanki
Prawa i Sprawiedliwości. "Pan Górski może ośmieszać nas swą agresywną niesympatią, ale to tacy jak my, w tym tacy jak ja, niebojący się Niemców, Europy, Ruskich, Wyborczej, lewactwa i opozycji chronimy dziś Polskę" - dodaje wyraźnie poirytowana Krystyna Pawłowicz.