
To już pewne, że wkrótce Sejm będzie głosował nad konstruktywnym wotum nieufności wobec rządu Beaty Szydło. Jak poinformowała Platforma Obywatelska, odpowiedni wniosek w tej sprawie zostanie złożony w przyszłym tygodniu. Przedstawionym w nim kandydatem do zastąpienia szefowej rządu będzie przewodniczący PO Grzegorz Schetyna.
REKLAMA
– Mamy zdecydowanie najgorszy rząd po 1989 roku – mówił w Sejmie Tomasz Siemoniak, który przedstawił pierwsze informacje w tej sprawie. – Premier nie ma władzy nad ministrami. Wszyscy wiedzą, że nie jest faktycznym przywódcą w Polsce – podkreślił były wicepremier i minister obrony narodowej w rządzie Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Siemoniak ujawnił też, że wniosek w sprawie konstruktywnego wotum nieufności wobec rządu Beaty Szydło uzasadniać będzie szef PO Grzegorz Schetyna, którego nazwisko zostanie też przedstawione jako kandydata na nowego premiera.
– Ten wniosek jest konsekwencją awantury wywołanej przez Prawo i Sprawiedliwość w Polsce i Europie w związku z reelekcją Donalda Tuska – dodał szef szef klubu parlamentarnego PO Sławomir Neumann. Ten polityk nie ukrywał też, że PO nie ma nadziei na zwycięstwo w głosowaniu nad konstruktywnym wotum nieufności. – Grzegorz Schetyna nie będzie premierem za dwa czy trzy tygodnie, ale za dwa i pół roku już tak – stwierdził Neumann. Przyznał, że jego partia "ma świadomość arytmetyki" i wie, iż zostanie przegłosowana przez PiS, ale celem obecnych działań ma być przede wszystkim pobudzenie debaty o konieczności zmiany władzy w Polsce.
Napisz do autora: jakub.noch@natemat.pl
