Londyńska policja na razie nie spekuluje o motywach zamachowca z Londynu, ani nie chce zdradzić informacji o jego tożsamości. Tym zajęły się już jednak brytyjskie media. Najpierw kilka materiałów na temat ataku pod parlamentem zilustrowano zdjęciem mającym przedstawiać sprawcę, a następnie podano, iż to znany służbom islamistyczny ekstremista Abu Izzadeen, znany też jako Trevor Brooks. Według źródeł BBC, ten człowiek nie mógł jednak dokonać zamachu, bo siedzi w więzieniu.
Brytyjskie media masowo poinformowały, iż sprawcą tragedii w Londynie okazał się świetnie znany służbom muzułmański radykał Abu Izzadeen, który wcześniej znany był pod nazwiskiem Trevor Brooks. Miał na koncie wyroki m.in. za współpracę z terrorystami. To on miała być na zdjęciu, które wykonano pod brytyjskim parlamentem, gdy pomocy domniemanemu napastnikowi udzielało pogotowie.
Tym ustaleniom medialnym zaprzeczają... inne medialne ustalenia. Źródła BBC potwierdziły bowiem, iż Abu Izzadeen wspomniane wyroki wciąż odsiaduje. Część redakcji wycofała się więc z informacji o Izzadeenie i wskazuje się jedynie na to, iż sprawca widoczny na zdjęciu ma charakterystyczne dla muzułmanów rysy twarzy i "modną" w tym kręgu kulturowym brodę.
Scotland Yard poinformował dotąd tylko o tym, że zamachowiec zmarł w wyniku ran odniesionych na skutek "neutralizacji", do której zmusił policjantów swoim zachowaniem. Londyńska policja dodała też, iż jest "prawie pewne", że za wszystkie tragiczne wydarzenia ze środowego popołudnia odpowiada tylko jeden napastnik.