Tę wypowiedź Jarosław Kaczyński poprzedził jednak stwierdzeniem, iż "dobrze, że
konstytucję uchwalono, bo to był jedyny moment, w którym było to możliwe". – W żadnym kolejnym parlamencie takiej możliwości – realnie rzecz biorąc – nie było. Ale to, że ta konstytucja była już uchwalona w nowych okolicznościach, po tzw. transformacji ustrojowej to jedna z niewielu jej zalet – podkreślił prezes
Prawa i Sprawiedliwości.
Jarosław Kaczyński utyskiwał też na fakt, iż "w tej konstytucji jest mnóstwo blokad, które utrudniają albo wręcz uniemożliwiają" zastąpienie obecnego ustroju takim, który marzy się politykom obecnej partii rządzącej.