Reklama.
Reklama.
Reklama.
Prelekcja Terlikowskiego w renomowanym warszawskim liceum? Uczniowie mówią stanowcze "nie"
Uczniowie jednego z najlepszych liceów w Polsce nie zgadzają się, by w ich szkole odbyła się prelekcja Tomasza Terlikowskiego i Grzegorza Górnego. Obwiniają tych prawicowych publicystów o sianie nienawiści i głoszenie fanatycznych poglądów, dla których nie widzą miejsca w murach elitarnej szkoły.
Reklama.
Liceum im. Staszica to nie tylko warszawska, ale krajowa czołówka jeśli chodzi o szkoły średnie. To marzenie wielu uczniów, którzy opuściwszy gimnazjum zastanawiają się, gdzie kontynuować edukację. Wygląda na to, że w budynku udało się zebrać młodzież świadomą tego, co się dzieje poza murami i niechętną wobec prób indoktrynacji. Dali temu dowód organizując protest przeciwko prelekcji, którą mieli wygłosić w Staszicu Tomasz Terlikowski i Grzegorz Górny.
Tomasz Terlikowski miał wystąpić z wykładem na temat "zwarcia cywilizacji z perspektywy chrześcijanina". Odczyt Grzegorza Górnego zatytułowano "Objawienia w Fatimie – orędzie tragedii czy nadziei". Uczniowie "Staszica" nie wyrażają jednak zainteresowania ani tematami prelekcji, ani osobami autorów.
"My uczniowie nie chcemy, aby do placówki edukacyjnej w roli prelegentów zapraszano ekstremistów religijnych, znanych z fanatycznych poglądów antykobiecych i ksenofobicznych" – piszą w treści petycji licealiści. Już zebrano ponad tysiąc podpisów przeciwko zapraszaniu takich prelegentów. Terlikowskiemu wypominają wypowiedź, w której stwierdził, że kobieta zażywająca pigułkę „dzień po” jest gorsza od księdza molestującego 5-letniego chłopca. Górnego oskarżają o podsycanie nastrojów rasistowskich w Polsce.
Napisz do autora: pawel.kalisz@natemat.pl
Reklama.