"Trzeba podjąć starania, by następnym papieżem został ojciec Tadeusz Rydzyk", czyli rekord w przymilaniu się do Rydzyka

"Pomimo oporu poprzedniej władzy pokonał wszelkie trudności. Jest znakomitym organizatorem, przy tym człowiekiem głęboko religijnym. Wierni go uwielbiają. Na każde wezwanie gotowi są stanąć u jego boku" – tak o Rydzyku pisze publicysta. Punktem wyjścia do wystawienia mu laurki są plotki o rychłym odejściu Franciszka.

"W czasach, gdy krwawy półksiężyc zagląda do okien milionów bezbronnych istnień, a lewackie i pseudodemokratyczne środowiska usiłują dokonać gwałtu na chrześcijańskiej Europie potrzeba człowieka, który się temu przeciwstawi" – dowiadujemy się z tekstu. – O. Tadeusz Rydzyk jest najlepszym kandydatem na przyszłego papieża. To wybór dobry nie tylko dla naszej ojczyzny, ale także dla całego świata, pogrążonego w zamęcie" – sądzi Rutkowski.

Publicysta wierzy, że konklawe mogłoby wybrać Rydzyka na podstawie święceń. W innych swoich publikacjach doradza PiS-owi, grozi też unijnym politykom "ścięciem łbów przez nowych władców spod znaku półksiężyca". A ostatnio sugerował Bartłomiejowi Misiewiczowi "chlastanie" dziennikarzy "po załganych ryjach". Dodajmy, że w Piotrkowie Trybunalskim swoje biuro ma Antoni Macierewicz, za którym murem stoi... ojciec Rydzyk.