Wszystko dlatego, że sympatycy
Komitetu Obrony Demokracji na Dworcu Centralnym w Warszawie witali szefa Rady Europejskiej kartkami w kolorze czerwonym. Wydrukowano na nich portret
Donalda Tuska i hasło #przystanekEuropa, którym opisuje się dzisiejsze wydarzenia. KOD-owcy pewnie chcieli, by ich kartki rzucały się w oczy. Jednak dostarczyli amunicji przeciwnikom Donalda Tuska, którzy szybko chwycili się tego tematu. I przypominali, że czerwona kartka w sporcie oznacza karę i wezwanie do zejścia z boiska. W kpinach z tej kolorystycznej wpadki
Nowoczesna stanęła ramię w ramię ze Zjednoczoną Prawicą.