
Po długiej chorobie w wieku 72 lat zmarł profesor Wiktor Osiatyński – prawnik, pisarz, publicysta, wykładowca akademicki, działacz społeczny. "Mówił, by zapamiętywać, spisywać i w końcu rozliczyć antykonstytucyjne wykroczenia władzy PiS. To jego testament dla nas"; "Z każdym odejściem kogoś mądrego, czuję, że pozostaję po coraz głupszej stronie" – wspominają go na Twitterze internauci.
REKLAMA
Wiktor Osiatyński był doktorem socjologii, ukończył Uniwersytet Warszawski. Stopień doktora habilitowanego uzyskał z nauk prawnych. Podczas swojej kariery naukowej był m.in. dyrektorem Centrum Badań nad Konstytucjonalizmem w Europie Wschodniej w Chicago, profesorem w Central European University w Budapeszcie. Ponadto uczył w więzieniu dla kobiet Frontera w Kalifornii i uczestniczył w pracach nad przygotowaniem Konstytucji RP. W mediach społecznościowych profesora wspominają m.in. dziennikarze. "Zmarł Wiktor Osiatyński. Kurczy się Polska mądra, refleksyjna, szczera. Te wstrętne czasy nie dorastały do jego formatu intelektualnego. RIP" – napisał Przemysław Szubartowicz.
Profesor Osiatyński był aktywnym działaczem społecznym. Był jednym z inicjatorów powstania w ramach Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka Programu Spraw Precedensowych, a także został członkiem jego rady programowej. Zajął się szerzeniem informacji o uzależnieniach, w tym alkoholizmie, do którego publicznie się przyznał. Był jednym z inicjatorów zawiązania Partii Kobiet. Został odznaczony m.in. Krzyżem Oficerskim i Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Był autorem kilkudziesięciu książek.
