
Reklama.
Igor Stachowiak zmarł rok temu po przesłuchaniu na wrocławskim komisariacie. Co dokładnie tam się stało, pokazano w w programie "Superwizjer". Jego reporterzy dotarli do filmu z kamery w paralizatorze, którym rażono Igora. Dokładnie widać na nim, jak policjant każe ściągać mu spodnie w ciemnej toalecie. Słychać groźbę: "Jeśli nadal nie będziesz wykonywał poleceń, jeszcze raz ci z tego zap...lę, rozumiesz?". – Ale dlaczego jestem w kiblu? – pytał Igor. 15 minut później zatrzymany zemdlał i przestał oddychać.
25-latka zatrzymano 15 maja 2016 r. ze względu na fizyczne podobieństwo do handlarza narkotyków, który dwa dni wcześniej wymknął się z rąk funkcjonariuszom. Zamiast niego złapali Igora, który po 4 godzinach pobytu w komisariacie umiera. Przyczynę śmierci określono jako skutek "przyjęcia wysokich, toksycznych dawek amfetaminy, tramadolu oraz substancji z grupy syntetycznych katynonów, kilkukrotnego rażenia prądem z paralizatora, wywierania – prawdopodobnie wielokrotnego - silnego ucisku na szyję przez osobę lub osoby drugie podczas obezwładniania".
Śledztwo w sprawie śmierci Igora prowadzi Prokuratura Okręgowa w Poznaniu. Po emisji "Superwizjera" policja wydała oświadczenie. "Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji wspólnie z Komendantem Głównym Policji, natychmiast po zapoznaniu się z reportażem podjęli decyzję o powołaniu i skierowaniu do Wrocławia specjalnego zespołu kontrolnego, w skład którego wchodzą doświadczeni oficerowie Biura Kontroli i Biura Spraw Wewnętrznych" – podano na stronie.
– Pragniemy stanowczo podkreślić, że Policja niezwłocznie po tej tragedii przekazała wszystkie materiały mogące stanowić dowód w sprawie prokuraturze – czytamy.
Głos w sprawie zabrał też Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, jego zdaniem na komisariacie mogło dojść do tortur względem Igora Stachowiaka. Wyjaśnia to od zeszłego roku. – Po przeanalizowaniu spraw, w których funkcjonariusze zostali skazani za stosowanie tortur Adam Bodnar napisał, że jedną z realnych metod zapobieżenia takim straszliwym zdarzeniom jest zapewnienie zatrzymanym realnego dostępu do adwokata od momentu zatrzymania – informuje biuro. Dziękuje też TVN za materiał.
źródło: tvn24.pl