
Z obrzydzeniem od czasu do czasu oglądam. To propagandowa tuba – tak Paweł Kukiz ocenia Telewizję Polską po "dobrej zmianie" dokonanej przez Jacka Kurskiego. – To co jest najgorsze z perspektywy Prawa i Sprawiedliwości – oni się sami "zaorają" tą telewizją – stwierdził poseł i emerytowany rockman w czwartkowy poranek na antenie RMF FM. Na tym z opiniami, które nie spodobają się partii rządzącej nie skończył. Na konfrontacyjną ścieżkę Kukiz wszedł też z Kościołem.
REKLAMA
Choć Paweł Kukiz oczywiście nie byłby sobą, gdyby wszystkim konkurentom nie oberwało się od niego po równo. – Dziwię się Prawu i Sprawiedliwości. TVP jest teoretycznie telewizją publiczną, ale czysto teoretycznie – mówił w rozmowie z Robertem Mazurkiem. Jednak natychmiast dodał, że "była zawsze zawłaszczana przez partie władzy". – Rozumiem, na początku, pół roku, rok, odreagowania tych ośmiu lat i stylistyki jaką oni uprawiali, jest dopuszczalne. Natomiast kolejny rok to "przeginka" – stwierdził.
Paweł Kukiz po porannej wizycie u Roberta Mazurka z RMF FM nowych wrogów narobił sobie zapewne nie tylko w partii rządzącej i kontrolowanych przez nią mediach publicznych. Kiedy rozmowa zeszłą na temat pomysłów na pytania, które prezydent Andrzej Duda powinien postawić w zaproponowanym referendum ws. zmiany konstytucji, lider ruchu Kukiz'15 powiedział kilka słów, które nie spodobają się biskupom.
- Dorzuciłbym pytanie o religię w szkołach – oznajmił Paweł Kukiz. Jak natychmiast podkreślił, czuje się osobą wierzącą, ale "w trosce o Kościół i o religię" chciałby doprowadzić do wyprowadzenia religii ze szkół. – Jestem wrogiem religii w szkołach. Religia powinna być w kościołach – tłumaczył.
