"Chciał być fajny, a wyszło jak zwykle. Te miny mówią wszystko". Fala kpin po dziecinnym zachowaniu Dudy w Brukseli
Bartosz Świderski
25 maja 2017, 19:58·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 25 maja 2017, 19:58
Nie oszukujmy się, na co dzień prezydent Andrzej Duda jest osobą w wielkiej polityce marginalizowaną. Jego prezydentura nie należy do najaktywniejszych, powszechnie uchodzi jedynie za wykonawcę poleceń prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego. Nie dziwi więc, że jak dziecko cieszy się tymi okazjami, gdy uchodzi za prawdziwą głowę państwa. Tak było też na rozpoczynającym się szczycie NATO w Brukseli, gdzie prezydent Duda niestety... dosłownie zachował się jak dziecko.
Reklama.
"Kolega rzadko wychodzi z domu, dlatego trochę dziwnie reaguje na obecność kamer i dziennikarzy"; "Pan Adrian chciał być fajny, a wyszło jak zwykle. Miny pozostałych mówią wszystko"; "Adrian wpuszczony do pokoju z dorosłymi. A to się chłopak ucieszył" - to tylko ułamek z fali kpin i krytyki, która właśnie uderza w prezydenta Andrzeja Dudę po tym, gdy w sieci opublikowano ten kadr ze szczytu NATO w Brukseli:
Krytycznym komentarzom nie ma się co dziwić, bo prezydent Polski nie wypadł w tej sytuacji na poważnego polityka. Zachowując się w ten sposób nie wziął chyba też pod uwagę, że jego zdjęcia szybko obiegną nie tylko kraj nad Wisłą, ale i cały świat.
Jednak dziecinna wręcz radość Andrzej Dudy z faktu, że chociaż na wspólnej fotografii znalazł się między najważniejszymi przywódcami Europy nie może też dziwić. W rzeczywistości w NATO-owskim towarzystwie nie jest bowiem uznawany za specjalnie ważnego gościa. Co świetnie dał do zrozumienia prezydent USA Donald Trump, który dla prezydenta Dudy znalazł tylko kilka chwil na krótką kuluarową rozmowę pomiędzy naprawdę ważnymi spotkaniami.