
Dlaczego w Warszawie wyją syreny? To pytanie, które we wtorek mieszkańcy stolicy zadadzą sobie z pewnością nie raz, bo alarmy od rana będzie słychać w całej stolicy. Na szczęście oprócz niezbyt przyjemnego dźwięku nic poważnego warszawiakom nie grozi. Choć trzyminutowy modulowany sygnał to znak, że nadchodzi niebezpieczeństwo z powietrza, teraz to jedynie ćwiczenia o kryptonimie RENEGADE-SAREX 17/1.
REKLAMA
Choć najbardziej spektakularnie te ćwiczenia mogą brzmieć w Warszawie, syreny alarmowe zawyją prawdopodobnie także w innych polskich miastach. RENEGADE–SAREX 17/1 to bowiem ćwiczenia ogólnokrajowe. Ich scenariusz zakłada, że w polskiej przestrzeni powietrznej pojawił się statek powietrzny, który stwarza zagrożenie dla ludności cywilnej.
W związku z tym na początku dnia trzyminutowy modulowany dźwięk będzie oznaczał pojawienie się potencjalnego zagrożenia z powietrza. Kiedy syreny zawyją na kolejne trzy minuty w sposób ciągły, będzie to oznaczało, że zagrożenie zniknęło.