
"Nie oni są problemem. Problemem są politycy i dziennikarze, pseudodziennikarze, którzy popierają to bydło. Przepraszam bardzo, tą swołocz, która w ten sposób się zachowuje"
"Uzasadnienie mówiące, że [...] pokrzywdzony nie jest osobą, która wymaga szczególnej pomocy ze strony organów ścigania [..] jest w moim odczuciu niepoważne i może świadczyć, że jest wynikiem pewnych obaw Prokuratury przed skutkami politycznymi w przypadku innej decyzji."