Przeglądarka Google Chrome ma błąd pozwalający na nagrywanie nas nawet wtedy gdy nie wyraziliśmy zgody. Hackerzy maja więc pole do popisu. A my lepiej uważajmy co robimy przy komputerze.
Przeglądarka Google Chrome ma błąd pozwalający na nagrywanie nas nawet wtedy gdy nie wyraziliśmy zgody. Hackerzy maja więc pole do popisu. A my lepiej uważajmy co robimy przy komputerze. Fot. Mateusz Skwarczek / Agencja Gazeta

Przeglądarka Google Chrome ma błąd, który umożliwia np. hackerom podsłuchiwanie i nagrywanie nas bez naszej wiedzy. Chyba nikt nie chciałby by ktoś się wiedział co mówimy lub mówimy przy komputerze. I do tego to nagrywał nawet gdy się nie zgadzamy. Google jednak bagatelizuje sprawę. A my ostrzegamy.

REKLAMA
To, że jesteśmy podsłuchiwani, nagrywani i nie ma żadnej prywatności jest tajemnicą poliszynela. Co chwilę pojawiają się kolejne rewelacje przez które tracimy zaufanie do internetu i organizacji w obawie o nasze spokojne życie. Teraz kamyczek do ogródka "paranoi" dokłada Google. Na stronie niebezpieznik.pl jest opisany cały schemat jak ktoś nas może szpiegować przez przeglądarkę Chrome.
Normalnie gdy strona chce korzystać z kamerki lub mikrofonu pyta nas o zgodę. Jeden z użytkowników zauważył błąd, który pozwala nas inwigilować nawet jeśli nie wyraziliśmy zgody. Wystarczy, że strona jest podatna na ataki XSS (polegają na "wstrzyknięciu" złośliwego kodu na stronie i jego uruchomienie). I tak, ktoś może wykorzystać pozwolenie na nagrywanie, który wydaliśmy na jednej stronie - na innej stronie. Nawet tego nie zauważymy, bo nie będzie się świecić "czerwona kropka" w przeglądarce.
logo
Nie zawsze jesteśmy pytani o zgodę, a i tak możemy być nagrywani. Screen ze strony
Jak czytamy na stronie niebezpiecznik.pl problem został zgłoszony Google. Internetowemu gigantowi jednak nie śpieszno z poprawkami "użytkownik przecież zezwala na dostęp do urządzeń audio-wideo prawdziwej stronie. To że błędy na tej stronie pozwalają komuś za pomocą JS [Java Scipt - język programowania] ukryć fakt nagrywania, to po części wina tej strony, a nie tylko przeglądarki" - czytamy na stronie.
Jak widać nawet jeśli jesteśmy ostrożni i uważamy w co klikamy, to i tak ktoś może nas podglądać. Jak się przed tym ustrzec? Można np. zmienić przeglądarkę. Jeśli lubimy Chrome to z zewnętrznymi kamerkami i mikrofonami i ich odłączeniem nie będzie problemu. Co z wbudowanymi takimi jak w laptopie? Najlepiej korzystać z analogowego sposobu zasłaniania kamerki np. przyklejając na nią zwykłą naklejkę gdy jest nieużywana. Z mikrofonem jest trudniej, bo trzeba go wyłączać w opcjach systemu. Jednak są programy, które i tak pozwalają go włączyć...