Prezydent Duda podpisał dziś ustawę o antykoncepcji awaryjnej. Pigułka "dzień po" dostępna będzie wyłącznie na receptę.
Prezydent Duda podpisał dziś ustawę o antykoncepcji awaryjnej. Pigułka "dzień po" dostępna będzie wyłącznie na receptę. Fot. Łukasz Cynalewski / Agencja Gazeta

No i stało się. Nie pomogły protesty, pikiety i apele. Ustawa dopuszczająca sprzedaż pigułek "dzień po" wyłącznie na receptę przeszła sprawnie przez Sejm, Senat, a teraz podpisał ją prezydent Andrzej Duda. Tym samym Polki straciły swobodny dostęp do tego typu antykoncepcji.

REKLAMA
Antykoncepcja awaryjna wyłącznie na receptę? Tak, właśnie spełnia się czarny sen tych, którzy nawoływali do niewprowadzania przepisów ograniczających prawo do antykoncepcji. Prezydent Andrzej Duda złożył dziś podpis pod ustawą, w myśl której tylko lekarz ma prawo decydować, czy przepisać pacjentce pigułkę "dzień po".
Można powiedzieć, że jest to kolejny krok zmierzający do zwiększenia przyrostu naturalnego. Najpierw PiS wprowadziło program Rodzina 500+, od miesięcy mówi się o zaostrzeniu przepisów antyaborcyjnych, które de facto wprowadzą całkowity zakaz aborcji, a teraz prezydent podpisał ustawę o antykoncepcji awaryjnej.

Złośliwi mówią, że wszystkie działania prezydenta i rządu są podyktowane lobby podziemia aborcyjnego, które po wprowadzeniu nowych przepisów będzie miało jeszcze więcej klientek niż dziś. Inni zauważają, że antykoncepcja awaryjna na receptę ma taki sam sens, jak wzywanie straży pożarnej z tygodniowym terminem realizacji zamówienia.