W związku z wejściem Programu Za Życiem, wstrzymuje się przyjmowanie wniosków o dotację na rozpoczęcie działalności gospodarczej – w urzędach pracy w całej Polsce wywieszono właśnie ogłoszenia. Wskutek antyaborcyjnej polityki rządu w osiem dni skasowano dotacje z których korzystały tysiące początkujących przedsiębiorców.
Za 10 tys. złotych dotacji z urzędu pracy pani Agnieszka, samotna matka, a zawodu fryzjerka, zamierzała otworzyć mobilny zakład fryzjerski. Chciała czesać i strzyc klientki w ich własnych domach. Do tego potrzebne jej były profesjonalny zestaw nożyczek, trymerów, grzebieni oraz startowy pakiet kosmetyków Wella. Ponadto planowała by jeden pokój w mieszkaniu adaptować na studio. Niecały 1000 złotych chciała przeznaczyć na stronę internetową i pakiet wizytówek.
Tyle biznesplanu, bo najtrudniejsze w sięganiu po tę dotację jest znalezienie dwójki poręczycieli ze stałym dochodem. Te przygotowania zajęły jej kilka tygodni. Już miała składać wniosek kiedy nadeszła rujnująca ten pomysł wiadomość.
Tak załatwiła tysiące przedsiębiorców Elżbieta Rafalska, szefowa Ministerstwa Rodziny Pracy i Polityki Społecznej. Okazało się, że pieniędzy z Funduszu Pracy – które do tej pory służyły przedsiębiorcom rząd użyje do sfinansowania części kosztów Programu Za Życiem. Program ma zniechęcać kobiety do podejmowania decyzji o aborcji ze względu na ciężkie uszkodzenia płodu. Oferuje wsparcie kobiecie w tzw. ciąży trudnej i rodzinie dziecka narodzonego.
Ustawa nazywana "za życiem" zmieniła przepisy ustawę o promocji zatrudnienia realizowaną przez powiatowe urzędy pracy. W działalności gospodarczej mają być dotowane ośrodki rehabilitacyjne, działalność terapeutów, ponadto dotowane ma być utworzenie miejsc pracy dla opiekunów osób niepełnosprawnych.
Ustawę przepchnięto przez parlament zaledwie w osiem dni. Co część przedsiębiorców komentuje tak, jak ten prawnik:
Ze względu na to szybkie tempo prac parlamentu urzędnicy nie wyrobili się dopisaniem dopasowanych do nowych przepisów rozporządzeń. W efekcie wiceminister Rafał Szwed jednym pisemkiem zakazał urzędom pracy podpisywania jakichkolwiek umów z bezrobotnymi. Szkoda, bo do tej pory początkujący przedsiębiorcy wykorzystywali cała pulę dotacji z Funduszu Pracy. Do kiedy będzie trwał problem nie wiadomo. W ostatnim zdaniu okólnika Szwed obiecuje intensywne prace nad rozporządzeniami.
To już kolejna przykra niespodzianka dla małych przedsiębiorców. Niedawno pisaliśmy, że na 2019 rok przesunięto projekt obniżenia składek na ZUS dla niskodochodowych biznesów. Na razie wrosną one do ponad 1200 złotych.
Zwiększamy liczbę zadań dla asystentów rodziny, chcemy przeznaczyć na ten cel 70 mln zł. Źródłem finansowania mają być środki z Funduszu Pracy, te środki według nas zapewnią wynagrodzenie dla ok. 2 tys. asystentów, kalkulacja zatrudnienia to 3,6 tys. brutto na jeden etat.