Reklama.
Wydawać by się mogło, że w Polsce znajdzie się więcej osób gotowych demonstrować w sprawie niezależności sądów. Pamiętamy ile osób gromadziły "Czarne Protesty" czy co miesiąc słucha przemówienia Jarosława Kaczyńskiego. Dzisiejsza pikieta przed Pałacem Prezydenckim pokazuje, że nie wszystkich interesuje niezależność sądów, chyba że... Jest inne wyjaśnienie: protestujący zbierają siły przed jutrzejszą demonstracją pod Sejmem.
"Nie sposób mieć już żadnych wątpliwości – PiS chce zagarnąć kontrolę nad wszystkimi wolnymi wyborami w naszym kraju. One nie mają już być „wolne”!
„Nieważne, kto głosuje, ważne, kto liczy głosy”. Tak powiedział niegdyś Józef Stalin... Nie oddał władzy przez dziesięciolecia. Jego pełne terroru rządy spłynęły rzeką krwi.
Nie mamy wątpliwości. Jesteśmy świadkami zamachu stanu. W trosce o Polskę, przyszłość naszą i naszych dzieci, nie możemy na to pozwolić."