
W popularnym konkursie stacji RMF FM słuchacze wysyłają do stacji SMS-y, by wziąć udział w loterii, w której można wygrać nawet pół miliona złotych. Prezenterzy radia oddzwaniają do wylosowanych osób. Trzeba się trochę potargować, a dzięki szczęściu można wygrać pieniądze.
REKLAMA
W czwartek bohaterem dnia okazał się kierowca autobusu jadącego do Szczecina. Odebrał telefon wioząc pasażerów. Szybko przeprosił, że zanim zacznie rozmowę musi zjechać na pobocze i zatrzymać się.
– Co pan w tej chwili robi? – pytali prezenterzy.
– Wiozę ludzi do Szczecina. Autobusem – odpowiedział bohater audycji.
– Wiozę ludzi do Szczecina. Autobusem – odpowiedział bohater audycji.
Następnie słychać było jak ogłosił pasażerom, że bierze udział w konkursie o pół miliona. – No dobra, będę opóźniony – powiedział na antenie radia i zaczął grę.
Przymusowy postój trwał kilka minut. Zgodnie z zasadami konkursu kierowca musiał wybrać czy woli sejf, w którym może być szansa na wygrana kilkuset tysięcy złotych, czy też gotówkę od radia. Kierowca wybrał dalsze losowanie. Ostatecznie wygrał 30 tys. złotych, ale…
Opłacało się zatrzymać. Ta kwota to niewiele mniej niż średnie roczne zarobki kierowców autobusów w Polsce. Według ostatnich danych serwisu Wynagrodzenia.pl zarabiają średnio o koło 3130 złotych brutto. – Mówię im, że wygrałem, ale pasażerowie mi nie wierzą – powiedział uradowany. W tle słychać było oklaski, okrzyki, gratulacje. Zapewne przez kilkadziesiąt kilometrów trasy był to najweselszy autobus w Polsce.
