Po pierwsze, wejście Polski do strefy euro jest korzystne dla Polski i dla Polaków. Faktem jest, że Polska nie może jutro, za tydzień czy za rok przystąpić do niej ze względów procesualnych. Po drugie, musimy się do tego dobrze przygotować. Na dzień dzisiejszy nie wiemy jak Europa poradzi sobie z kryzysem walutowym.

REKLAMA
Zgadzam się z Tomaszem Lisem, że jest małe prawdopodobieństwo, że waluta euro się rozpadnie i zakończy swój żywot. To nie leży przecież w niczyim interesie. Ale żeby ją utrzymać, należy ją najpierw zreformować, a to się dzieje na naszych oczach. Podejmowane są działania, które naprawiają luki i słabości przy zarządzaniu strefą euro.
Polska musi czynić działania przygotowujące nasz kraj do przyłączenia się do państw, które posiadają euro. Zacząć je trzeba już teraz. Za dwa czy trzy lata będziemy przecież podejmować ostateczną decyzję. Służą one ustabilizowaniu gospodarki.
Tomasz Lis ma rację z punktu widzenia kwestii politycznej. Kto jest w strefie euro, staje się decyzyjnym gronem. Waluta europejska jest dla nas korzystna.