Co każdy szanujący się podróżnik musi mieć pod ręką? Portfel, paszport, karty kredytowe... Chwila, przecież w niezbędniku wczasowicza nie może zabraknąć także smartfonu, który już dawno temu przestał być wyłącznie zwykłym telefonem do rozmów i SMS-ów. O tym, jak na urlopie wykorzystujemy potencjał tego gadżetu, możemy przekonać się z lektury Wakacyjnego Trendomierza Huawei.
Badanie mające sprawdzić, do czego podczas wakacji służą nam smartfony, wykonała w maju br. firma Ipsos. Wzięły w nim udział osoby z 12 krajów (Niemcy, Polska, Czechy, Węgry, Rumunia, Bułgaria, Grecja, Serbia, Szwecja, Finlandia, Norwegia, Dania), które użytkowały te urządzenia przez ostatnie 2 lata. Z każdego państwa metodą wywiadów internetowych CAWI przepytano grupę 500 respondentów w wieku 18-45 lat.
Na początku zapytano badanych, gdzie najbardziej lubią spędzać urlop. W konkurencji na najlepsze miejsce wypoczynkowe zwyciężyło morze (59 proc.), dalej znalazły się miasta (49 proc.), góry (33 proc.) i jeziora (18 proc.). Okazało się też, że nieco częściej decydujemy się na wakacje za granicą (40 proc.) niż w ojczystym kraju (35 proc.), przy czym 1/4 z nas lubi wypoczywać i tu, i tu.
– Porównując te wyniki, warto pamiętać, że niedawno zmieniły się zasady korzystania z pakietów danych za granicą. Wybierając się do innego kraju w Unii Europejskiej, nie musimy już obawiać się wysokiego rachunku za ich transfer, co siłą rzeczy ma wpływ na użytkowanie smartfonu za granicą – komentuje Dariusz Marnic, dyrektor marketingu Huawei Polska.
Jak zatem wykorzystujemy smartfony podczas wakacyjnej laby? Bez wątpienia te kieszonkowe urządzenia zastąpiły nam tradycyjne aparaty fotograficzne. Niemal wszyscy (94 proc.) używają ich do robienia zdjęć z wakacji. Spora grupa podróżnych nie potrafi odmówić sobie pstryknięcia selfie (73 proc.). I tu ciekawostka. Akurat wśród Polaków fanami autoportretów częściej są panowie (75 proc.) niż panie (69 proc.)!
Przemianie smartfona w podręcznego fotografa uwieczniającego wojaże Europejczyków sprzyja popularność mediów społecznościowych, w których można szybko pochwalić się przed znajomymi wyjazdowymi przygodami i przeżyciami. Wakacyjny Trendomierz Huawei podaje, że aż 70 proc. użytkowników w grupie wiekowej 18-44 swoje zdjęcia wrzuca na Facebooka czy inne social media od razu po ich wykonaniu.
Podczas wakacji smartfony coraz częściej odnajdują się też w roli ulubionego odtwarzacza muzyki. Jak pokazują wyniki wykonanego na zlecenie Huawei badania, prawie połowa młodych użytkowników (48 proc.) ściąga na nie muzykę, a mniej więcej tyle samo słucha jej online. Prawie 30 proc. używa swoich telefonów do oglądania filmów i seriali, a 1/4 badanych czyta na nich e-booki.
– Cieszy niewątpliwie fakt, że rośnie grupa osób, która swoje telefony traktuje jako narzędzie do czytania elektronicznych książek. Zanurzenie się w ciekawej lekturze to fantastyczny sposób na zabicie czasu w podróży. Co ciekawe, więcej ankietowanych zadeklarowało, że na małym ekranie woli czytać e-booki niż odpalać gry mobilne, co można uważać za dobry prognostyk dla przyszłości czytelnictwa – twierdzi przedstawiciel Huawei.
Urlopowicze, spośród których 60 proc. nie wyobraża sobie wakacji bez smartfona (nic dziwnego, skoro ponad 70 proc. używa go do nawigacji i wyświetlania map, ok. 60 proc. do sprawdzania opinii o hotelach i restauracjach, a 53 proc. do potwierdzania rezerwacji czy biletów), mają, co oczywiste, swoje wymagania. Dla 83 proc. z nich ważna jest wytrzymała bateria, blisko 70 proc. przykłada wagę do wielkości pamięci, a ponad 60 proc. zależy na wysokiej jakości aparatu i wydajności procesora.
– Zdajemy sobie doskonale sprawę z potrzeb i preferencji tych użytkowników, którzy w czasie wakacyjnego odpoczynku chcą mieć jak największy komfort użytkowania smartfona. Z myślą o nich stworzyliśmy przystępnego cenowo, dwusimowego Huawei Y7 z dużym wyświetlaczem 5,5 cali, wydajną baterią o pojemności 4000 mAh i głównym aparatem 12 Mpix, w tym do selfie o matrycy 8 Mpix – mówi Dariusz Marnic.
Oczywiście w podróż oprócz smartfona warto zaopatrzyć się w dodatkowe akcesoria. Zdaniem uczestników Wakacyjnego Trendomierza Huawei przydają się powerbank (39 proc.), szybka ładowarka (31 proc.) i karty pamięci (29 proc.). Nad tym drugim w kolejności sprzętem jeden z największych producentów smartfonów pochyla się z troską, rozwijając m.in. technologię szybkiego ładowania Supercharge w serii P.