
Reklama.
Afera ze skażonymi jajami to dziś temat nr 1 w Europie. Miliony jaj wycofano z półek sklepów w Niemczech, Belgii, Holandii. Jaja dotarły też do Francji, Szwajcarii, Szwecji, Luksemburgu, Wielkiej Brytanii i Słowacji.
W Polsce chodzi o trzy województwa: Wielkopolskę, Kujawsko-Pomorskie i Mazowsze. "Chodzi o 40 tysięcy jaj obranych ze skorupki i ugotowanych na twardo: miały trafić do sałatek i przetworów" - donosi reporter RMF FM.
Po raz pierwszy doniesienia o skażeniu pojawiły się w drugiej połowie lipca. Wtedy ujawniono, że jaja zostały skażone fipronilem. To silnie działający środek na owady, bardzo niebezpieczny dla ludzi. Jest zakazany w rolnictwie. Trafił na kurze fermy, bo ktoś dodał go do środka dezynfekcyjnego. Póki co brak informacji o zatruciach.
Fipronil może uszkodzić układ nerwowy. Ma zły wpływ na pracę nerek, wątroby i tarczycy. Na toksyczne działanie substancji szczególnie narażone są dzieci.
Źródło: RMF FM